Piratowi z A4 grozi do ośmiu lat więzienia
Do zdarzenia doszło 29 czerwca 2025 r. Jadący autostradą A4 od Wrocławia w kierunku Opola wypożyczonym mercedesem mężczyzna zachowywał się wyjątkowo nieracjonalnie.
W sieci pojawiły się filmiki, na których widać pojazd jadący zygzakiem z minimalną prędkością, który uniemożliwiał innych samochodom wyprzedzanie. W pewnym momencie kierujący mercedesem wyszedł z samochodu i położył się na jezdni.
Zaniepokojeni zachowaniem mężczyzny kierowcy wezwali policję. Jednak patrole nie znalazły mercedesa. Na podstawie nagrań funkcjonariusze ustalili tożsamość agresywnego kierowcy. Został zatrzymany 1 lipca w woj. małopolskim. Ze względu na stan zdrowia podejrzanego, który przebywał pod opieką lekarzy, nie można było przeprowadzić z nim czynności prawnych.
W środę biuro prasowe KW Policji w Opolu poinformowało, że policjanci przedstawili mężczyźnie zarzut sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, za co przewidziana jest kara do ośmiu lat pozbawienia wolności. Na czas prowadzonego śledztwa podejrzany ma dozór policyjny. Mężczyzna ma także zakaz prowadzenia pojazdów. (PAP)
masz/ joz/
