kategoria: Inne
1 czerwiec 2024

Małżeństwo w pięknym momencie życia

zdjęcie: Małżeństwo w pięknym momencie życia / pixabay/1284225
Radosław Wojtaszek po raz szósty został mistrzem Polski w szachach, a w turnieju kobiet po pierwszy tytuł sięgnęła jego żona Alina Kaszlinska. "Dla nas to coś niesamowitego. Szczególnie, że jesteśmy w pięknym momencie życia" - powiedział arcymistrz z Kwidzyna.
REKLAMA

„Urodziło się nam dziecko, które skończyło właśnie osiem miesięcy. To wielkie spełnienie, że ja i żona wygraliśmy. Nawiązaliśmy tym do osiągnięcia Soćków, którzy są historią w naszych, ale i światowych szachach. Mimo tego, że czasu na trening w ostatnim czasu było dużo mniej, to udało się wyjechać z Rzeszowa z dwoma złotymi medalami” - kontynuował arcymistrz Wojtaszek.

W 2013 roku małżeństwo Monika i Bartosz Soćkowie wywalczyli mistrzowski dublet w finałowym turnieju w Chorzowie.

Świeżo upieczony mistrz Polski podkreślił, że turniej w Rzeszowie był dla niego i żony wyzwaniem pod względem logistycznym, jednak poradzili sobie bardzo dobrze.

„Była z nami babcia i bardzo pomagała. Żona grała dogrywkę o złoto o godz. 19.30, a to jest pora usypiania maluszka. Nigdy nie myśleliśmy, że będziemy musieli stawić czoła takim problemom, ale koniec końców to są bardzo przyjemne problemy. W tej sytuacji zmienia się też optyka. Żona miała bardzo słaby start w mistrzostwach, bo zaczęła od remisu i przegranej. Wracała do synka i wówczas wyniki schodziły na drugi plan, a w takiej sytuacji dużo łatwiej jest radzić sobie z przegranymi. To jest coś, co na pewno może dać dodatkowy bodziec na przyszłe starty” - podkreślił 37-letni Wojtaszek.

Jego małżonka Alina Kaszlinska o złoty medal musiała walczyć w dogrywce z Aleksandrą Malcewską. Jak zaznaczyła, udało się do niej doprowadzić rzutem na taśmę.

„Na dwie rundy przed końcem wydawało się, że nie mam za bardzo szans na mistrzostwo. Aleksandra Malcewska wygrywała partię za partią. Miałam jednak to szczęście, jeśli można to tak nazwać, że rywalka napotkała trudności i przegrała w ósmej rundzie Zrównałyśmy się punktami i wówczas wiedziałam, że wszystko jest w moich rękach. Doszło do dogrywki, gdzie trochę to los decyduje, ale też wytrwałość i skupienie. Byliśmy w Rzeszowie z maluszkiem, a pora barażu była czasem na jego usypianie, więc te myśli do końca sportowe nie były. Wyszło to chyba na plus, bo po prostu podeszłam trochę na luzie, mimo że już w trakcie samych partii byłam bardzo skupiona” - opisywała nowa mistrzyni Polski, która od dziewięciu lat mieszka w Warszawie i ma polskie obywatelstwo.

Kaszlinska przyznała, że przed narodzeniem dziecka szachy zdecydowanie dominowały w domu: „Teraz jest maluszek i są inne priorytety. Wcześniej dużo graliśmy ze sobą, a mąż zazwyczaj był lepszy, choć zdarzało mi się urwać parę punktów".

Wojtaszek z dorobkiem siedmiu punktów z dziewięciu rund sięgnął po szósty tytuł mistrza Polski. Czy to był najlepszy turniej MP w jego karierze?

„Nie wiem czy najlepszy, ale ważny z tego powodu, że ostatnie moje starty były trochę gorsze. Cieszę się, że wróciłem na tę bardzo dobrą ścieżkę. Skończyłem turniej bez porażki i raczej od samego startu miałem mistrzostwa pod większą kontrolą. Uważam, że jest to bardzo dobry prognostyk przed olimpiadą szachową w Budapeszcie” - przyznał.

To szósty mistrzowski tytuł arcymistrza pochodzącego z Kwidzyna, dzięki czemu do lidera historycznej klasyfikacji złotych medalistów MP Włodzimierza Schmidta, siedmiokrotnego triumfatora w latach 1971-94, brakuje mu tylko jednego zwycięstwa.

„Myślę, że jest szansa na to, że go wyprzedzę, ale zależy to też od tego, ile jeszcze będę startował i jak te mistrzostwa będą się toczyć. Nie ukrywam, że jest to dla mnie jeden z celów. Pan Włodzimierz to wybitna jednostka w polskich szachach. Może to brzydko zabrzmi, ale on trafił na prostsze czasy do zdobywania złotych medali. To natomiast zupełnie nie umniejsza tego, że ktoś wygrał siedem razy. Mam ogromny szacunek dla osiągnięcia pana Schmidta, ale jednocześnie liczę, że wyrównam jego wynik, a może i przebiję. Na pewno będę do tego dążył, ale czy mi się uda? Zobaczymy jak ja będę się sportowo starzał i jak młodzi zawodnicy będą z nami rywalizować” - ocenił Wojtaszek.

Najbardziej doświadczona i utytułowana w stawce Monika Soćko, zajmując w Rzeszowie trzecią lokatę, wywalczyła 20. krążek MP w karierze. Od 1992 roku grała w 28 finałach i jej obecny dorobek to osiem złotych, siedem srebrnych i cztery brązowe medale. Po turnieju w Rzeszowie nie ukrywała niedosytu.

„Byłam bardzo blisko gry o mistrzostwo Polski. Niewiele brakło, aby Alina i Aleksandra zremisowały w ostatniej rundzie. Wówczas byśmy we trójkę grały dogrywkę o złoto. Nie mogę narzekać, bo medal to jest medal. Niedosyt oczywiście pozostaje, ale jestem bardzo zadowolona i szczęśliwa” - mówiła 46-letnia Soćko.

Jedna z najbardziej utytułowanych polskich szachistek uważa, że z każdym rokiem poziom szachów w kraju rośnie.

„Szczególnie - patrząc na młode zawodniczki. Wcześniej jednak średnia wieku była troszeczkę wyższa i ja tu ją zdecydowanie zawyżam. Dziewczyny mają średnio 22-24 lata i są bardzo dobrze przygotowane. Ciężka praca podparta takimi wariantami szachowymi, które wcześniej nie miały takiego znaczenia. Teraz teoria bardzo się rozwinęła i trzeba dużo i bardzo ciężko pracować. Przed nami w tym roku olimpiada szachowa w Budapeszcie, gdzie z drużyną będziemy walczyć o medale” - zapewniła ośmiokrotna mistrzyni Polski. (PAP)

rm/ cegl/

PRZECZYTAJ JESZCZE
Materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez [nazwa administratora portalu] na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.
pogoda Nysa
15.9°C
wschód słońca: 04:38
zachód słońca: 21:08
REKLAMA

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Nysie

kiedy
2024-08-09 19:00
miejsce
Nyski Dom Kultury, Nysa, ul. Wałowa 7
wstęp biletowany
kiedy
2024-09-08 17:00
miejsce
Nyski Dom Kultury, Nysa, ul. Wałowa 7
wstęp biletowany
kiedy
2024-09-20 17:00
miejsce
Nyski Dom Kultury, Nysa, ul. Wałowa 7
wstęp biletowany
kiedy
2024-09-21 16:00
miejsce
Nyski Dom Kultury, Nysa, ul. Wałowa 7
wstęp biletowany